top of page
Nie ma jeszcze tagów.

SEARCH BY TAGS: 

RECENT POSTS: 

FOLLOW ME:

  • Facebook Clean Grey
  • Instagram Social Icon

Od czego sie to wszytko zaczeło?

Pierwszy wpis, pierwsze zdania zawsze są najtrudniejsze, trzeba przemyśleć co napisać, od czego zacząć. więc zacznijmy od pomysłu na blog.

Pomysł, żeby napisać bloga powstał w jednej chwili, szukałem opcji na stronę do publikowania krótkich historyjek promujących Markę SpertoLone oraz jej produkty. Jako, że mam już prostą firmową stronę Marki, pomyślałem, że będzie to kolejna strona WWW, gdzie będę wrzucał owe historyjki, publikował je i udostępniał potencjalnym klientom, jednak podczas tworzenia zakładki "O Mnie" naszła mnie myśl aby zrobić coś więcej, pisać o moich przeżyciach, przemyśleniach, planach na przyszłość oraz to co mnie denerwuje w obecnych czasach, nie wiem czy będzie to na tyle chwytliwe aby ktokolwiek to czytał, ale chyba będę to traktował jako mój ogólnodostępny "pamiętnik", gdzie będę mógł się po prostu wygadać, wygadać jak czasami nie mam najnormalniej w świecie komu...

Skoro już napisałem skąd wziął się pomysł na bloga to może napisze o samym zamyśle na SpertoLone. Początkowo była to chęć stworzenia wystroju wnętrza mojego pokoju, tak jak mi się podoba, nie tak jak zarzucają mi producenci mebli oraz chwilowe trendy. Jako iż mieszkam jeszcze z rodzicami, trzeba było im to wytłumaczyć jednak nie trzeba było ich długo przekonywać, w końcu to mój pokój więc mogę spać jak menel na paletach :P Ojciec mówił, że lepiej żebym robił sobie sam meble niż ćpał albo nadużywał alkoholu, więc tak zostało, nie mówię ze jestem grzeczny ale alkoholu już nie pije, ale to może opisze innym razem :) Po menelowym łóżku przyszedł czas na szafę, biurko, półkę na książki, i tak po zdobyciu pewnej wiedzy i zobaczeniu, że mogę stworzyć coś samemu powstał pomysł aby robić to zarobkowo, całość przypieczętowała ilość firm w których pomagałem, nie mówię, że jest źle ale zawsze jest coś co twoim zdaniem można zrobić inaczej. I tak od zamysłu, przez stworzenie swojego fanpagu w marcu 2017 roku, aż do teraz przebyłem długa drogę, gdzie musiałem się wiele nauczyć, przezwyciężyć swój strach, oraz co najważniejsze zmienić trochę myślenie o tym wszystkim...

Myślenie o tym wszystkim? Tzn o czym?

Jak już napisałem, chciałem, to robić zarobkowo, tylko zarobkowo, tak aby mieć mega dużo kasy i leżeć na dupie...

Jednak już zanim zacząłem zauważyłem, że nie o to w tym wszystkim chodzi, jasne hajs musi się zgadzać, jednak usłyszałem takie porównanie do KKK tzn kontent, klient, kasa. Więc widać, że kasa jest ważna ale jest na samym końcu, są rzeczy ważniejsze niż kasa, ludzie mówią, że lepiej płakać w Ferrari niż w seicento jednak po co wg płakać. Dzisiaj zobaczyłem filmik mega osoby ze świata kulturystyki, Mariusza Mario Czerniewicza, który 7 minutowy filmik podsumował jednym zdaniem: „Róbmy w życiu to co się NIE opłaca… z miłości„ więc stwierdziłem, że ten kontent jest ważny. Ważne nie są zera na twoim koncie jednak to co reprezentujesz sobą, swoimi produktami, marką. Znam parę osób, które mają kasę, i to dużo kasy, jednak są zwykłymi hipokrytami, mówią jedno robią zupełnie co innego i to jest straszne, oni mają swoje firmy, ale maja tylko ten ostatni K- KASA, nawet nie mają tego drugiego K- klient, maja ich za śmieci, którzy maja tylko zrobić przelew za fakturę i to wszystko, nie interesuje ich, że często oddają im swoje oszczędności życia w zamian, oczywiście za dany produkt, jednak liczy się coś więcej...

Podsumowując to wszystko mam tylko jedno teraz na myśli, piszę o tym wszystkim jednak wiem, że ja też należę po części do takich osób, jednak dzięki temu, że zdaje sobie z tego sprawę i mam chęć to zmienić, to mam nadzieję, że mogę się nazwać choć w małym promilu, inny od nich...

bottom of page